Jak wygląda rynek pracy w zawodzie?

Uważam że rynek pracy jest dość otwarty w tym sektorze, w firmie w której pracuję bardzo często przyjmujemy ludzi po studiach na staże, jeśli się wykażą to najczęściej dostają pracę. Miejsc pracy jest pod dostatkiem, a dobry specjalista, który zna się na bankach, zna programy i ogarnia finanse wszędzie sobie poradzi. Konkurencja jest jednak spora i naprawdę trzeba coś wiedzieć, trzeba mieć predyspozycje to tej pracy, która jest nie łatwa. Pracodawca wymaga wiedzy, dotrzymywania terminów i twardego charakteru – negocjuję w końcu z bankami umowy na miliardy, trzeba mieć stalowe nerwy.

Dzień z życia w pracy?

Praca jest raczej rutynowa, chociaż nie oznacza to że nie ma w niej wyzwań. Rano podpisuję przelewy, dbam by we wszystkich spółkach których finansami operuję nie zabrakło pieniędzy na bieżące wydatki a resztę inwestuję i lokuję. Czytanie umów, negocjacje kontraktów, użeranie się z niekompetencją innych – to chleb powszedni. Co jakiś czas robimy też plany finansowe na najbliższy czas oraz takie wybiegające wprzód – trzeba w końcu planować wydatki, szczególnie kiedy operujesz miliardami i masz do zarządzania kilkanaście spółek skupionych w jednej firmie. Emocje? Są. To ogromna odpowiedzialność, bardzo często podpisując przelew na kilka miliardów drży mi ręka i sprawdzam wszystko po kilkanaście razy – w końcu za taki błąd mogę iść siedzieć. Jednak pracuję w tym zawodzie od 15 lat i jakoś nadal tam nie trafiłam, to kwestia dobrej organizacji i ogromnej uważności, trzeba ogarniać wiele spraw. Masz do zapamiętania też setki haseł do kont, które zmieniasz raz w tygodniu, po tylu latach pracy znam kilkaset numerów kont wraz z danymi na pamięć 🙂

Największe zalety pracy w zawodzie?

Na pewno pewna samodzielność, wiele rzeczy zależy ode mnie w negocjacjach, to ja muszę wywalczyć jak najlepsze warunki dla firmy. Jak to w dużej korporacji zdarzają się wyjazdy w delegacje, imprezy integracyjne, biurowe wigilie. Poznajesz też ogromną liczbę ludzi – a te znajomości często się przydają i warto mieć z ludźmi dobre stosunki, jednak w tym biznesie musisz mieć twardy charakter, wszyscy muszą wiedzieć że Ci nie podskoczą. Co do pensji… Moim zdaniem za małe jak na taką odpowiedzialność. Z resztą, po zmianie zarządu (który zmienia się zawsze wraz ze zmianą władz) obniżają nam pensje. Kilkanaście lat temu kiedy w firmie działo się lepiej i lepiej dbali o pracowników były dofinansowania do studiów, do nauki języka i wiele innych kursów dla pracowników. Teraz jest coraz gorzej, nikt nie dba o ludzi, i tak jest wszędzie. Mimo wszystko są możliwości awansu, ale trzeba się wykazać, no a awans wiąże się z większą odpowiedzialnością i pracami nieraz od rana do nocy. Ja odmówiłam awansu, właśnie ze względu na to – lubię czasem bywać we własnym domu.

Cechy charakteru idealnego kandydata?

Na pewno musi mieć stalowe nerwy, umieć negocjować, zachować pokerową twarz, no w skrócie mieć stalowe jaja. Liczy się też dobra organizacja, dobra pamięć, umiejętność szybkiego uczenia się i ogarniania oraz pamiętania o wielu sprawach na raz. Pracownik musi być odpowiedzialny, spostrzegawczy, uważny, umiejący logicznie myśleć, być dokładny i precyzyjny. No i przede wszystkim pracowity i odważny, etykieta i kultura osobista też się bardzo liczy ze względu na częste spotkania i rozmowy biznesowe.

Największe wady pracy w zawodzie?

Stres, duże napięcie, praca głównie przy komputerze, ogromna odpowiedzialność. Często śnią mi się po nocach przelewy, że gdzieś się pomyliłam i miliony poooszły…Zarobki jak mówiłam nie są powalające, na pewno nie są adekwatne do mojej wiedzy i umiejętności, oraz poziomu uprawnień i odpowiedzialności. Często zdażają się też nadgodziny.

Jakie kompetencje, kierunki studiów powinien ukończyć kandydat do pracy w tym stanowisku? Jakie doświadczenie powinien zdobyć w trakcie studiów?

Przede wszystkim z kierunków studiów to finanse i rachunkowość, ekonomia. Przydają się też kursy prawe, kursy z podatków, znajomość języka obcego biznesowego to teraz obowiązek, szczególnie jeśli pracujesz w ogromnej korporacji i na nieco wyższym szczeblu niż kasjer. Polecam w trakcie studiów wybrać się na minimum miesięczny staż, aby zobaczyć na własnej skórze jak ta praca wygląda, może znajdzie sie ktoś przyjazny kto pokażę kilka rzeczy co i jak, opowie o programach czy o ilości zadań.

Jakiej wysokości zarobki można osiągnąć w zawodzie? Jaka jest średnia?

Po wielu latach pracy jako starszy specjalista zarabiam 3,5 tysiąca na rękę. Średnio na moim szczeblu jest to 4 tysiące.

Pani droga do dzisiaj, przepis na sukces? Porady dla studiujących i wybierających się na studia?

Moja droga? Ukończone studia magisterskie na kierunku finanse i rachunkowość. Przebyłam drogę od bycia kasjerką (rozliczałam ludzi przychodzących zapłacić rachunki), aż awansując po kolei na wyższe stanowiska z coraz większą odpowiedzialnością zakończyłam drogę jako starszy specjalista, nie chcę piąć się wyżej, nie mam już siły na pracę po nocach, liczy się dla mnie rodzina a nie kariera, dotarło do mnie że mimo wszystko nie żyję dla firmy, bo jak mi się coś stanie to firma nic dla mnie nie zrobi – radzę o tym pamiętać, bo wielu jest wśród nas karierowiczów. Dbajmy przede wszystkim o siebie, mamy jedno życie, szkoda je spędzić tyrając za biurkiem. A na studiach uczcie się pilnie matematyki i systemów informatycznych – to podstawa.